wtorek, 8 października 2013

wtorkowo.. :)

Mam silne postanowienie być tu codziennie cały ten tydzień :D  przecież tak naprawdę każdego dnia dzieje się coś co warto zapamiętać, czym warto się cieszyć..
A pogoda nas rozpieszcza.. cudnie jest :) liście coraz bardziej kolorowe - zbieramy, zbieramy na mniej przychylne dni :) wtedy będziemy pracować :D

Dzieci skarbonek jeszcze nie skończyły... Nie podejrzewałam, że farbka plakatowa może schnąć tak długo.. fakt, że zwłaszcza Hanka nakładała baaardzo grube warstwy a są ich trzy.. Na szczęście mają jeszcze tydzień.. Nicolas co chwila wpada na nowy pomysł :) nie wiem już jak ostatecznie będie wyglądać jego dzieło :D

Po logopedzie dziś wycieczka rowerowa.. .. nie dla mnie bo mimo wszystko nie jestem już kompatybilna jednocześnie z taką temperaturą i rowerem.. Zostałam z Wiki i Gabrysiem :) pyyszny słodki budyń umilał nam czas. No i Roszpunka :) - choć Gabryś tylko zerkał na obrazki - wolał klocki :)

Dzisiaj przyjechały Pani z Legnickiego MPK.. przywiozły dzieciom dyplomy za udział w konkursie i upominki :) słuchajcie to niewiarygodne jak duże radości mogą dać wiatraczki, kolorowanki i mini gry zręcznościowe ( takie sześciany z kulkami co to trzeba trafić w dziurkę :)) Super jest to, że Pani zaprosiły Maćka ( w związku z tym, ze jest on ogromnym pasjonatem autobusów) na zwiedzanie nowo zakupionego autobusu :) mamy dzwonić w przyszłym tygodniu :)  Maciej tak się cieszy, że wujek, który nas dzisiaj odwiedził w ciągu godziny usłyszał o tym wyjściu cztery razy :)

Magdzie i jej mężowi  dziękujemy bardzo w imieniu dzieciaków za słodką paczkę :D

Ola a Tobie wielkie serducho i za aniołki i za bajki do słuchania :) Aniołki schowałam na długie zimowe wieczory :D a Jack z Nibylandii został zagarnięty na wieczorne słuchanie :)

Chyba się zaraziłam od któregoś z podziębionych dzieci bo katar mnie dopadł :/  złe samopoczucie postanowiłam sobie osłodzić pyyszną herbatą :):) Herbata jest nieziemska.. dostałam ją na imieniny.. trzy lata temu.. :D jest hermetycznie pakowana więc nic jej się nie dzieje ( Le Palais  des thes).. osobiście polecam .. kiedyś można było ją dostać w pewnym sklepie internetowym, ale właśnie sprawdziłam, że już nie..

"-ciociu będę mógł robić szlaczki?
- pewnie
- a jak skończę to dasz mi drugie?
- jak będziesz chciał
- a jak skończę drugie mogę kolorować?
-tak.
- ale mi się nie chce..
-???"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz