Szybko jakoś.. bardzo szybko :)
Wczoraj Hania brała udział w zajęciach pokazowych z Hip hopu. Trochę rozpraszały ją zabawki jakie widziała dookoła :) Chyba -zdecydowanie - musimy zabrać Maluchy na salę zabaw w najbliższym czasie żeby się wyszalały.. kulki, wspinaczki, zjeżdżalnie to jednak nie to co zabawa w domu..
Zajęcia odbywały się w "Tuptusiowie" :) Nasza Gwiazda tańczy w chabrowych spodniach :D
Zdjęcia skopiowane ze strony "Tuptusiowa" :) za zgodą fotografa :)
Dzisiaj zebranie u Hanki... zdecydowanie męczące.. co by mieć wpływ na cokolwiek ( bo podejście niektórych zdecydowanie -pierwszy raz od początku przygody ze szkołą - czyli ..5 lat, w tym 3 ostatnie w dużym nasileniu ;) - mnie zaniepokoiło) - zgłosiłam się SAMA do trójki klasowej..
Ale masakara jakaś.. niby dorośli ludzie.. i żeby było jasne nie uogólniam - ale były hm.. jednostki, których obawiać się należy ;/
Za to wychowawczyni nowa - i chyba.. dla Hanki to lepiej bo przestała się nudzić :D
Spacerki codziennie przyczyniły się do powiększenia domowego zapasu kasztanów, żołędzi i .. kamieni :D dziś rozpoczęliśmy działanie ;)
Tu taka mała zapowiedź :D więcej jutro jak skończymy.. no chyba, że nie skończymy co też jest możliwe - pokażę co udało nam się zrobić :)
W związku z tym, że nas mniej postanowiłam dzisiaj postać przy kuchence i dogodzić nam naleśnikami :) pyyyszne były - sam Gabryś zjadł 4 ;D
Mimo tego, że dzieci bardzo chętnie wstają do szkoły i poranki są raczej łatwe.. bardzo cieszy mnie, że jeszcze jutro i weekend :D
Ale czadowa gąsieniczka :) Buziaczki dla Was Kochani :* Magda
OdpowiedzUsuń