czwartek, 26 września 2013

i tydzien mija..

Szybko jakoś.. bardzo szybko :)

Wczoraj Hania brała udział w zajęciach pokazowych z Hip hopu. Trochę rozpraszały ją zabawki jakie widziała dookoła :)   Chyba -zdecydowanie - musimy zabrać Maluchy na salę zabaw w najbliższym czasie żeby się wyszalały.. kulki, wspinaczki, zjeżdżalnie to jednak nie to co zabawa w domu..

Zajęcia odbywały się w "Tuptusiowie" :)   Nasza Gwiazda tańczy w chabrowych spodniach :D 
Zdjęcia skopiowane ze strony "Tuptusiowa" :) za zgodą fotografa :)





Dzisiaj zebranie u Hanki... zdecydowanie męczące.. co by mieć wpływ na cokolwiek ( bo podejście niektórych zdecydowanie -pierwszy raz od początku przygody ze szkołą - czyli ..5 lat, w tym 3 ostatnie w dużym nasileniu ;) - mnie zaniepokoiło) - zgłosiłam się SAMA do trójki klasowej..
Ale masakara jakaś.. niby dorośli ludzie..  i żeby było jasne nie uogólniam - ale były hm.. jednostki, których obawiać się należy ;/
Za to wychowawczyni nowa - i chyba.. dla Hanki to lepiej bo przestała się nudzić :D

Spacerki codziennie przyczyniły się do powiększenia domowego zapasu kasztanów, żołędzi i .. kamieni :D  dziś rozpoczęliśmy działanie ;)
Tu taka mała zapowiedź :D więcej jutro jak skończymy.. no chyba, że nie skończymy co też jest możliwe - pokażę co udało nam się zrobić :)


W związku z tym, że nas mniej postanowiłam dzisiaj postać przy kuchence i dogodzić nam naleśnikami :) pyyyszne były - sam Gabryś zjadł 4 ;D

Mimo tego, że dzieci bardzo chętnie wstają do szkoły i poranki są raczej łatwe.. bardzo cieszy mnie, że jeszcze jutro i weekend :D

1 komentarz:

  1. Ale czadowa gąsieniczka :) Buziaczki dla Was Kochani :* Magda

    OdpowiedzUsuń