poniedziałek, 22 lipca 2013

poweekendowo :)

Ciepło i przyjemnie :) tak mogę opisać nasz weekend :)

W sobotę gościliśmy w osadzie Danieli :) Niestety z przyczyn technicznych nie było możliwe ich karmienie, ale i tak odpoczęliśmy bardzo :)
Gabryś testował wszystkie sprzęty, a chłopcy większość czasu spędzili na zamku dmuchanym.

W niedzielę, w związku z tym, że Sebastian zaplanował wycieczkę rowerową a ja w taki upał uznałam, że nie jestem w nastroju na rower, zabrałam wózek i najmłodsze dziecię na dłuuugi spacer do parku i nie tylko ;)  a Sebastian z resztą dzieci pojechali rowerami :)

Dzieciaki wróciły bardzo zadowolone ( i zmęczone :D), a ja mimo bolących nóg ;) wypoczęta.. Udało mi się też kupić Grzesiowi książkę  - niespodziankę na pobyt w szpitalu :)

Dziś mieliśmy być na oddziale o 7.30. Udało nam się tak zorganizować, że tuż przed właściwą godziną byliśmy już na miejscu :) Grześ jest na sali z dwoma chłopcami. Jest już po zabiegu i czuje się stosunkowo dobrze.. tylko głodny, bo jeść mu jeszcze nie wolno po narkozie.. Byłam przy nim do 17.30 - wtedy zmienił mnie Sebastian a ja z dziećmi wróciłam spacerkiem do domu ;)

Maciek odwieziony wieczornie do babci :) - jutro jedzie do Warszawy - to będzie jego pierwsza podróż do stolicy :) wróci za 3 dni :)

Do 16 sierpnia  jest o dwoje dzieci mniej.. Piotr i Maciej pojechali do domu rodzinnego na tzw. "urlopowanie".


Bardzo dziękuję Pani Renacie :)  - za ubranka dla Nicolasa i Gracjana :) i za czasopisma dla chłopaków ;)


A jak ktoś byłby zainteresowany to do 28 lipca w promocji są Lampion na Kolumny i Podstawka na Świeczki Tealight z kolekcji Czysta kreacja taniej aż do 25 %!  :)  Są cudne :) i udekorować je można na każdą okazję :) np. tak:

2 komentarze:

  1. Jej, tak Cię podczytuję i coraz bardziej upewniam się w tym, że takiego życia pragnę... Gratuluję Ci i mężowi wytrwałości i siły, bo takie życie nie jest proste, ale jednocześnie zazdroszczę wam satysfakcji i szczęścia jakie z niego czerpiecie! Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Sisi :) dziękuję.. ale musisz pamiętać o jednym to WY musicie pragnąć :) I choć - być może - nie da się tego przeczytać między wersami - muszą to akceptować Twoi bliscy, bo często ich pomoc jest nieoceniona.. :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń