Niniejszym uważam sezon urodzin w roku 2012 za zamknięty ;) ( w rodzinie jeszcze kilka uroczystości urodzinowych w grudniu się pojawia, ale w naszym osobistym domu urodziny D były ostatnie w tym roku :))
Kolejna uroczystość - imieniny małżonka już w styczniu :)
D. była z urodzin baardzo zadowolona :) prezenty trafione wszystkie idealnie - wczoraj skończyłyśmy układać puzzle z Hanną Montaną - całe 260 sztuk :) Tort wyszedł ( co tu ukrywać - jak zwykle ;)) zdjęcia wieczorkiem - był zielono - malinowy :)
Tu mus malinowy z galaretką:
Pierwsza część malin na zielonym spodzie
Gotowy tort
Przed zdmuchnięciem świeczki
w przekroju
Na dzisiaj planuję jeszcze 8 choinek makaronowych i na tym zakończymy ich produkcję -póki co na komodzie stoi cała "kolekcja" różnych wysokości :)
Od wczoraj dzieci zaczęły całkiem często - kilka razy w ciągu dnia - odliczać dni do przyjścia świętego Mikołaja :)
Na oknach pojawiło się więcej ozdób związanych również z tym przemiłym pogodnym staruszkiem :) ( to żeby wiedział, że w domu są dzieci i czekają na upominki - to wersja Maluchów :))
Przygotowania do jasełek w toku :) Aniołkowe stroje w części pożyczone. Brakuje skrzydełek i ciągle stroju dla D., która ma być Maryją, ale czasu jeszcze trochę więc i z tym sobie poradzimy.
Już 7 grudnia Hania i Maciuś mają pasowanie na przedszkolaka :) - bardzo ważna uroczystość :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz