Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy ( a nie- pamiętam :D:D - od ponad półtora roku kiedy to tort uległ zniszczeniu :D tuż przed imprezą i trzeba było kupić w cukierni :D) tort został zamówiony..
widząc jak wygląda sytuacja od poniedziałku i wiedząc, że nie dam rady zrobić tak jakbym chciała.. skupiłam się na babeczkach :D i obiedzie .. tort zostawiając fachowcowi :):) i warto było :)


Z Oliwią powoli się poznajemy.. jest bardzo pogodną dziewczynką, prawie wcale nie płacze. Dzieci ja lubią a i ona nie dokucza i zaczyna bawić się z nimi. Myślę, że jest duża szansa, że Gabryś szybciej zacznie przy niej mówić, bo Ola chętnie powtarza to co się do niej mówi a wtedy i on próbuje :)
Od poniedziałku początek ferii :) planujemy odpoczywać, dobrze się bawić :) Wynalazłam kilka zajęć :) - nie zamierzamy się nudzić :)
I bardzo dziękujemy za paczkę pięknych ubranek od Pana - M.Peres :) Mała Oliwia była zachwycona :)
Sto lat dla Gabrysia, a tort rzeczywiście ładny. Wierzę, że i smaczny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam