piątek, 17 maja 2013

wrrr...

A takie piękne plany były... noc muzealna się zbliża..  udało mi się zarezerwować dla dzieciaków warsztaty ceramiczne, przedstawienie teatralne, wejście i warsztaty w Muzeum Geologicznym.. dzieciaki wiedziały, bardzo czekały.. i co?? NIC...  bo dziś po raz kolejny zepsuł nam się bus :( Niby nic poważnego, ale Sebastian sam nic z tym nie zrobi, a mimo kilku czy kilkunastu telefonów nie znalazł nikogo kto by to dzisiaj naprawił, nie udało mu się również pożyczyć busa :/
Zła jestem bo to drugi raz kiedy auto pada nam tuż przed wyjazdem..

Chyba, że zdecydujemy się na pociąg..  ale pierwsze warsztaty o 10  więc żeby zdążyć z domu musielibyśmy wyjść około 7.15..
Mamy jeszcze kilka godzin na decyzję..

Hani po jednorazowej akcji z temperaturą nie było kompletnie nic...

Pogoda pozwala więc dzieci korzystają z uroków ciepłej wiosny :) - niemal codzienne wyjścia na rower, nigdy nie nudząca się trampolina i wracająca do łask piaskownica :) to jest to co dzieci lubią najbardziej :)

Grześ w poniedziałek i wtorek był  na wycieczce szkolnej w Karpaczu - wrócił bardzo, bardzo zadowolony :)

Panie Krzysztofie :)  - najserdeczniejsze podziękowania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz