Obiecałam, że się pochwalę, więc się chwalę :)
Na okno powędrował bałwanek ;) co prawda widok za oknem - na parking - średnio ciekawy :) ale na to nie mamy wpływu :)
Dzisiejszego popołudnia u Maćka w szkole był kiermasz - jak co roku dzieciaki dzielnie zbierały na prezenty dla tych dzieci, do których Mikołaj mógłby nie dotrzeć. Poza ozdobami na choinkę - aniołkami z gipsu - upiekłam ciasteczka francuskie :) - w kształcie gwiazdeczek - wyszły przepyszne :)
Ciast ogólnie było sporo - sprzedało się niemal wszystko:).
A to nasze ciasteczka :)
Pierwsza makaronowa choinka gotowa: - będzie prezentem :) -zdjęcie pokażę niebawem :)
Pozwolę sobie powtórzyć prośbę o pożyczenie -jeśli ktoś taki posiada -stroju dla Maryi :) oddam na pewno! :D
Już pojutrze urodziny D. :) upominki gotowe, pomysł na tort jest :)
Dekoracja okienna pierwsza klasa, a ciasteczka wyglądają rewelacyjnie - na pewno pyszne! Serdeczne pozdrowienia z pochmurnego Poznania!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiamy również :)
Usuń