środa, 1 stycznia 2014

noworocznie :) pierwszy dzień 2014 r :)

Wczorajszy dzień.. ostatni dzień roku.. zaganiany mocno :)  Przed południem odebraliśmy jeszcze Hani wyniki ze szpitala, potem ostatnie zakupy przed wieczornym szaleństwem :)

Jeszcze w tym ostatnim dniu starego roku mieliśmy sympatycznych gości :)  Ania i Przemek :) Ludzie, którym chciało się wesprzeć nasze Dzieci :) Serdecznie dziękujemy za wszystko :)

W związku z tym, że Dzieciaki zostały obdarowane m.in. farbkami do malowania twarzy jeszcze przed rozpoczęciem właściwiej imprezy :)  Hanna była standardowo kotem :D, Nicolas pieskiem, Wiki księżniczką :) Gracjan początkowo nie chciał się malować, ostatecznie zdecydował się na wąsy :)

Przyszli goście, wśród nich 4 Dzieci :), więc nam się już towarzystwo Dziecięce całkiem spore zrobiło :), ale Dzieci znające się i bardzo, bardzo zgrane :) Właściwie od razu padła propozycja przebrania się za księżniczki :) Na szczęście sukienki wystarczyły dla każdej z dziewczynek :)
Maciej zabrał Dzieci na górę i tam się bawiły :)   schodziły tylko zjeść coś konkretnego i po kolejną partię balonów ;) Maciej był w swoim żywiole :)  do teraz na górze wisi galeria prac plastycznych Dzieci :)

Gabryś poszedł spać o normalnej godzinie. Plan był taki, że jak obudzą go fajerwerki to zabierzemy go na balkon pokazać mu co tak hałasuje, ale jednocześnie pięknie wygląda :).. nie obudził się do rana :)
Problem z dotrwaniem do północy miała jedynie Hania.. o 23.45 przyszła i stwierdziła, że ona nie czeka do północy, żadnych fajerwerków nie chce oglądać i idzie spać.. Już wydawało mi się, że nic nie będzie w stanie jej przekonać.. dopóki wujek nie namówił ją na zimne ognie na podwórku jeszcze przed północą :)  Podobały jej się średnio..  jeszcze mniej sztuczne ognie z bliska.. o północy przybiegła do domu...

Oglądałyśmy  piękne powitanie Nowego Roku na balkonie, reszta Dzieci przed domem :)
 Wiki z balonowym kwiatkiem :)  Były też żyrafy, łabędzie, pieski, kotki, osy, motyle.. miałam problem jedynie z dinozaurem... ale poćwiczę :) i następnym razem dinozaur się uda :)

 Po północy i obejrzeniu fajerwerków na dworze były i zimne ognie w domu :) Wszystkim Dzieciom bardzo się podobały :)
 
 ..wszystkim.. oprócz Hani.. ta czuła zdecydowany niepokój.. zawsze jednak łatwiej jak Ktoś czuwa :)
 
Mimo tego, że Dzieci poszły spać przed pierwszą.. nie było szansy na to, że wstaną jakoś dużo później niż zwykle :) Przed dziewiątą rano dziś w związku z tym rano z przyjemnością oglądaliśmy  w tv powtórkę wczorajszej imprezy Sylwestrowej w Gdyni :)
Głośno było :) i tym razem nawet Gabryś się bawił :)
Generalnie dzisiejszy dzień jakoś tak leniwie przemijał :)
Układaliśmy puzzle, graliśmy w domino.
Całe późne popołudnie Dzieci bawiły się samochodami..
 
Pierwszy dzień roku.. miały być plany, marzenia.. miały.., ale jakoś tak czasu zabrakło :)
..ale będą :)
 
.. zbliżają się urodziny Gracjana :) więc plan na dziś to ten, żeby to były wyjątkowe urodziny :D.. i postaram się żeby długo je pamiętał :)
 
 
 
.. a tak trochę statystycznie ;) liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu 2954... przez ostatnie półtora roku zajrzeliście do nas ponad 32 000 razy.. miłe to i motywujące... :)
Dziękuję, że zaglądacie do Nas:)
 
W tym pierwszym dniu roku kończę- żeby przed północą zdążyć :) i jeszcze tak noworocznie
Nam i Wam życzę samych wspaniałych dni pozostawiających
tylko cudowne wspomnienia :) i tylko dobrych ludzi
na Naszych i Waszych drogach :)
 
 
 
 
 
 

2 komentarze:

  1. Czytam i zaglądam na bieżąco :) Mocno kibicuje i życzę WYTRWAŁOŚCI, MIŁOŚCI I SZCZĘŚCIA w tym Nowym Roku :)

    /Aneta J.

    OdpowiedzUsuń