jutro pojawią się zdjęcia wiosny :D bo znaleźliśmy blisko.. bliziutko.. w naszym ogródku :) bardzo widoczne :) i w ilościach pozwalających stwierdzić, że to "już" :):) Maluchy ubrały dziś na nogi rolki, Niki uznał, że woli rower :) i śmigali tak ponad godzinę :)
Przez weekend będziemy odpoczywać bo przyszły tydzień będzie ciężki - kilka wizyt lekarskich, zebranie w szkole :) za to za dwa tygodnie dwa szkolenia/warsztaty :)
Dziś byliśmy też zrobić N. zdjęcie rentgenowskie- pierwsze w jego życiu, ale spisał się dzielnie, nie ruszał się wcale.. odbiór dopiero w poniedziałek..
Dziś dzwoniła Oki.. w poniedziałek "ciocia" z PR musi ją - zgodnie z postanowieniem sądu - zawieść do domu dziecka :( O. prosiła o napisanie wniosku o urlopowanie jej na weekend majowy. Oczywiście, że napiszę.. mam tylko nadzieję, że sąd pomyśli o dziecku tym razem.. i wyrazi zgodę..
Dziś kolejny telefon.. mam nadzieję, że wszystko się ułoży w ciągu najbliższych dni bo nasza sytuacja wygląda coraz mniej ciekawie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz