Masa przygotowań - bo w różnych salach szkoły nauczyciele przygotowali różne zadania , do tego trzeba było wymyśleć i przygotować/znaleźć właściwy strój.. ale wszystko udało się fantastycznie :) niektórzy przebrali się tak, ze musiałam się bardzo przyglądać, żeby poznać kto jest kto :) .. była Królowa Śniegu, Czerwony Kapturek, Smok, Królewna Śnieżka.. nawet Gargamel z kotem ( najprawdziwszym) i ze smerfami w klatce, Panowie genialnie przebrani za Królów :) - Dzieci patrzyły zafascynowane jak wokół tyle bajkowych dorosłych :)
Dziewczynki dostały karty i chodziły od sali do sali zdobywając pieczątki :)
Hania - eksperymentuje :) w momencie uwiecznionym na zdjęciu tworzy obrazki z kolorów.. potem "magicznie" sprawi, ze kolor "zniknie"
.. Ze szkoły wyszliśmy przed 13.. miałam olbrzymią ochotę gdzieś pojechać, ale gdzie? godzina taka, że na pewno nigdzie daleko, totalnie nie byliśmy przygotowani od strony prowiantowej, no i bus - niby podreperowany, ale ciągle straszący, że gdzieś stanie.. przypomniałam sobie, że ktoś gdzieś chwalił Ranczo Grapa - niedaleko Złotoryi.. stosunkowo sprawnie znalazłam w telefonowym necie kontakt, Sebastian zadzwonił po szczegóły.. i za moment byliśmy w drodze :)
.. w Złotoryi szybkie zakupy w dyskoncie ;) i wczesnym przedpołudniem byliśmy na miejscu..
powiem krótko .. WOW..
To zdjęcie akurat było robione już tuż przed wyjazdem.. ale spotkanie z pawiem było tuż po wejściu za bramy Rancza.. Pierwsza zauważyła go Hania komunikując to krzykiem.. "Mamusiu patrz.. patrz.. tam idzie PAWEŁ" dopiero po chwili doszliśmy, ze chodzi o pawia :)
Króliczki ( a może zajączki?) bardzo absorbowały nasze Dzieci.. zwłaszcza te maleńkie.. to była najmniejsza odległość na jaką udało się podejść Dziewczynkom :) zanim zwierzątko uciekło
Nadia i Hania większość czasu spędziły na placu zabaw zbudowanym na podobieństwo "parku linowego" :)
Oswajamy (się) z osiołkiem :).. Vanesska zeszła z rąk dopiero za trzecim podejściem, ale wtedy już na całego :) w ogóle się nie bała :)
.. to był dobry, cudny dzień.. oby więcej takich :) jutro - oby dopisała pogoda bo plany są ambitne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz