środa, 26 marca 2014

wtorkowo..


Trudno mi jednoznacznie określić dzisiejszy dzień..  Był na pewno ważny..  To była nasza kolejna wizyta w Rodzinnym ośrodku diagnostyczno-konsultacyjnym wiec wizytą jako taką się nie denerwowałam... ale świadomość jak ważne są wyniki opinii wydanej przez ośrodek dla Dziecka w głowie "siedzi"..
Droga powrotna z przygodami..  po rozmowie telefonicznej wypadł mi telefon.. wypadł i wydawało się, że niewinnie wpadł pod fotel.. taaa.. pomijam, że po drodze słyszałam, ze dzwoni i nie miałam możliwości nawet sprawdzić kto dzwoni.. to  pod domem okazało się, że wpadł w plastikowy tunel od ogrzewania (?)... żeby wyciągnąć telefon "spod podłogi" trzeba było uszkodzić plastikowe elementy w samochodzie.. uszkodzony został też telefon.. działa, działa na szczęście.. ale ma trochę podtopioną obudowę i kilka przycisków..
..na dziś to nie wszystko.. w momencie kiedy Sebastian pojechał "ratować" mój telefon - Maluchy jadły kolację, po kolei je kąpałam, a Hania, Klaudia i Gracjan - bawili się na górze.. Nie zaniepokoiła mnie cisza...bo o tej porze generalnie jest już cicho.. Jak przyszła kolej na ich kolację i kąpiel Gracjana weszłam do pokoju i zamarłam.. myślałam, że mnie to ominie, ale nie - nasza córka jest już po zabawie w panią fryzjerkę.. przy niewielkiej widowni ( bardzo niewielkiej - jednoosobowej bo akurat Gracjana w tym momencie w pokoju nie było).. obcięła sobie grzywkę.. .. krótko.. w części przy samej głowie.... na szczęście nie całą.. już sprawdzałam.. da się to trochę zatuszować do szkoły..
Maciej prosił o wydrukowanie mu pracy do szkoły... tusz się kończył, ale byłam przekonana, że mam na wymianę - sama wkładałam do szuflady przy ostatnim sprzątaniu.. wydrukowałam kilka kart pracy dla Olisi- tusz się wykończył.. wyjęłam nowy ..założyłam.. aaaaaaaa.. okazało się, że to tusz nie od tej drukarki.. nie pasuje.. godzina 21.10..  nie kupię już dziś nowego...   na szczęście znaleźliśmy z Maćkiem zdjęcia czarno-białe .. udało się..

Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc Agnieszce i Mariuszowi oraz Paulinie i Wojtkowi i Alkowi.. bez Was dziś byłoby bardzo ciężko.. :-*

.. jutro kolejny ważny Dzień..


.. MUSIAŁAM zrobić to zdjęcie :).. "moment" .. wart zapamiętania..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz